Mirek był osobą bardzo aktywną społecznie. Działał w wielu spółkach komunalnych i w radach społecznych szpitali. Był wiceprezesem i jednym z założycieli Stowarzyszenia Samorządna Bydgoszcz. Wybornie łączył wiedzę z wielu dziedzin życia, a dyskusja z Nim była prawdziwą przyjemnością. Jego zdroworozsądkowe podejście do problemów wielokrotnie zawstydzało dyskutantów. Mirek miał dar trafiać w sedno problemu. Potrafił łagodzić konflikty i znajdować proste rozwiązania. Uwielbiałem z nim rozmawiać i wymieniać poglądy. Te dyskusje to była uczta dla ducha.

Mirek zawsze stawał po stronie prostych ludzi uważając, iż Państwo i władze samorządowe mają służyć obywatelom. Jednocześnie uważał, że każdy z nas odpowiada za siebie i nie ma powodu aby tą odpowiedzialność Państwo z nas zdejmowało przez przesadne regulacje prawne.

Miałem ten zaszczyt poznać Mirka nie tylko na gruncie społecznym i zawodowym ale i prywatnym. Mirek lubił chodzić po górach i kiedy wszyscy już rezygnowali On szedł dalej.

Taki był Mirek, zawsze mogłem na Niego liczyć.

Wielu kolegów i znajomych chciało się z Nim spotykać, porozmawiać i poradzić. I nawet kiedy Mirek był już poważnie chory - nie odmawiał. Dalej służył radą i swoją wiedzą.

Tych rozmów i dysput z Tobą już mi brakuje, ale przecież jesteś w naszych myślach i sercach. Jesteś z nami. Jeszcze nie raz będę z Tobą toczył dysputy, pytał Ciebie o radę. Mirku, drogi Przyjacielu spoczywaj w spokoju.